W maju i czerwcu tego roku w Katowicach można było podziwiać wystawę sztuki współczesnej i street artu „W ramach miasta: Urban Art.", którą odwiedziło blisko 5,5 tysiąca osób. Teraz w tej samej przestrzeni przyszedł czas na wystawę w klimacie muzycznym.
W pejzażu Katowic muzyka od dawna zajmuje specjalne miejsce. Ten bardzo ważny aspekt kultury w 2015 doceniło UNESCO, przyznając Katowicom tytuł miasta kreatywnego w dziedzinie muzyki. Katowice były pierwszym w Polsce miejscem, gdzie można było studiować jazz i mają też swój ogromny udział w fenomenie, jakim jest śląski blues. 9 września otwarta została dla zwiedzających wystawa „Kato Blues Faces", będąca hołdem dla lokalnych artystów związanych z tą muzyką.
- Muzyka bluesowa ma w moim sercu specjalne miejsce. Pamiętam z czasów młodości, że
w bluesowych lokalach w Katowicach zawsze panowała niezwykła atmosfera. Bywałem w takich klubach jak Harley czy Blus, no i oczywiście Kompresor, gdzie swoje pierwsze próby miał Dżem. Moim pierwszym koncertem w Spodku była Rawa Blues, która do dziś gości w przestrzeniach naszej legendarnej hali. Dzięki wystawie część z Państwa na pewno wróci wspomnieniami do chwil swojej młodości, a młodsi mieszkańcy naszego miasta, być może dzięki temu miejscu odkryją piękno tej muzyki i zostaną z nią na dłużej – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. - To ciekawy projekt, który przybliży muzykę naszym mieszkańcom – dodaje prezydent.
Katowice świętują muzykę: Otwarcie wystawy "Kato Blues Faces"
9 września w śródmieściu, przy ul. Staromiejskiej 13 otwarta została wyjątkowa wystawa poświęcona muzyce bluesowej.
- Zobaczyć można na niej grafiki, plakaty, zdjęcia czy przedmioty związane z bluesem, udostępnione nam przez wiele życzliwych osób, którym serdecznie dziękujemy. Wystawa ma też mocno multimedialny charakter – można zobaczyć na niej archiwalne ujęcia z koncertów, teledysków i wywiadów z muzykami – mówi Marta Chmielewska, naczelnik wydziału promocji. Zależało nam na tym, żeby stworzyć miejsce, które nie będzie tylko klasyczną wystawą, ale miejscem, które będzie cały czas żyło, w którym proponować będziemy różne aktywności np. kameralne koncerty, spotkania z ludźmi świata muzyki czy projekcje filmowe – dodaje naczelnik.
Wystawa jest czynna do 30 listopada, od wtorku do niedzieli w godzinach 16.00-20.00. Wstęp na wystawę jest bezpłatny.
- Przygotowanie wystawy bluesowej było ogromnym wyzwaniem. Nie chcieliśmy zrobić galerii zdjęć i plakatu, chcieliśmy aby pojawiły się treści - trochę historii, anegdot, cytatów, to tworzy klimat i prowokuje do zgłębienia się w temacie. Uzupełnieniem tego są multimedia, które przenoszą nas w czasie. Wielkie podziękowania dla Leszka Windera i Wojciecha Mirka za wsparcie podczas realizacji wystawy. Całość projektu byłaby niemożliwa do realizacji bez absolutnego zaangażowania Joanny Rutkowskiej, która przygotowała wszystkie treści. To dziesiątki godzin poświęcone na wyszukiwanie i skład materiałów. Chciałbym, aby to miejsce stało się siedzibą śląskiego bluesa, dobrym miejscem zarówno dla sympatyków jak i tych, którzy bluesa mniej znają. Zachęcam do śledzenia mediów społecznościowych Kato Blues Faces, gdzie na bieżąco będziemy informować o naszych działaniach - mówi Michał Rutkowski, kurator wystawy.
Kultura i nauka razem: Katowice jako Europejskie Miasto Nauki 2024
Projekt „Kato Blues Faces" to kolejne działanie realizowane w związku z tytułem Europejskiego Miasta Nauki Katowice 2024. W skład konsorcjum uczelni, które wraz z miastem starały się o przyznanie tytułu, wchodzą także uczelnie artystyczne i muzyczne. Ideą obchodów realizowanych w ramach przyznania Katowicom tytułu Europejskiego Miasta Nauki jest udowodnienie, że nauka i sztuka służą na co dzień każdemu z nas – niezależnie od grupy wiekowej. Stąd szereg inicjatyw realizowanych z myślą o mieszkańcach – zarówno tych najmłodszych, jak i najstarszych – wszystko to w ramach programu 50 tygodni Europejskiego Miasta Nauki Katowice 2024.