Najbliższa kolejka Fortuna 1 Ligi przynosi GKS-owi Katowice kolejny mecz z zespołem z województwa śląskiego. Teraz naprzeciw podopiecznych Rafała Góraka staną zawodnicy lidera tabeli Zagłębia Sosnowiec. Czy gospodarze odniosą pierwszą wygraną w sezonie na własnym stadionie czy też to lokalni rywale umocnią się na szczycie tabeli? Przyglądamy się sytuacji w obozach GKS-u Katowice i Zagłębia Sosnowiec przed nadchodzącymi derbami.
GKS Katowice zaczął sezon od trudnych rywali
Zawodnicy i sztab szkoleniowy GieKSy mogli narzekać przed rozpoczęciem rozgrywek na bardzo ciężki początek, który zagwarantował im układ terminarza Fortuna 1 Ligi. Jednak mimo trudnych przeciwników, zespół GKSu Katowice zdołał w trzech pierwszych meczach wywalczyć 4 punkty. Już w pierwszej kolejce katowiczanie udali się do Łodzi na mecz z ŁKS-em, który aspiruje do tego, aby być jednym z głównych kandydatów do powrotu do ekstraklasy. Pomimo wyjazdu na ciężki teren, zmobilizowany GKS już na początku spotkania zdobył dwie bramki za sprawą Oskara Repki i Marko Roginicia. Łodzianie nie byli w stanie odpowiedzieć, dzięki czemu trzy punkty wróciły do Katowic.
W drugiej kolejce, na Bukową przyjechał zdecydowany faworyt do awansu - Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Podopieczni Radoslava Latala spadli z ekstraklasy, ale zachowali trzon zespołu i sporym zaskoczeniem będzie jeśli nie uda im się wywalczyć promocji. Drużyna Rafała Góraka nie przestraszyła się jednak przeciwnika i bardzo dobrze weszła w to spotkanie. Czerwoną kartkę już w siódmej minucie ujrzał Nemanja Tekijaski, a pierwszego gola z rzutu karnego zdobył Arkadiusz Jędrych. Po kilkunastu minutach podwyższył Adrian Błąd, ale później do ataku ruszyli rywale i doprowadzili do remisu. Zawodnicy GKS-u Katowice nie poddali się jednak i ponownie wyszli na prowadzenie za sprawą Marcina Urynowicza. Każdy kibic GieKSy liczył, że jego ulubieńcom uda się dowieźć ten wynik do końca spotkania, zdobywając w pierwszych dwóch kolejkach komplet punktów i to pomimo gry z silniejszymi zespołami, ale niestety w doliczonym czasie Daniel Pietraszkiewicz wyrównał i obie ekipy podzieliły się punktami.
W trzeciej kolejce GKS Katowice udał się do Bielska-Białej, w której miejscowe Podbeskidzie także ostrzy sobie zęby na zajęcie pierwszych dwóch miejsc w Fortuna 1 Lidze. Niestety po dość wyrównanym spotkaniu miejscowi wygrali z GKS-em Katowice 1:0, a sposób na Dawida Kudłę znalazł Goku.
Zagłębie Sosnowiec wygrało ze słabszymi zespołami i jest liderem ligi
Podczas gdy GKS Katowice na otwarcie rozgrywek grał z faworytami do awansu, Zagłębie Sosnowiec mierzyło się z drużynami, które będą prawdopodobnie walczyć o utrzymanie w Fortuna 1 Lidze. Zawodnicy Artura Skowronka rozpoczęli sezon od wygranej z Resovią Rzeszów 2:1. Następnie Arka Gdynia nie potrafiła strzelić im bramki i to pomimo, że grała w przewadze jednego zawodnika, a mecz ostatecznie zakończył się remisem. Przed tygodniem Zagłębie Sosnowiec zmierzyło się ze znajdującą się w strefie spadkowej Odrą Opole, wykorzystało słabą dyspozycję rywali, a zwłaszcza fatalne błędy bramkarza i wygrało 4:1. Dwa zwycięstwa i remis dają sosnowiczanom siedem punktów, które pozwalają im prowadzić w tabeli. Siedem oczek zdobyły także Ruch Chorzów i Wisła Kraków, ale mają one nieznacznie gorszy bilans bramkowy od sosnowiczan.
GKS Katowice chce wygrać jak w poprzednim sezonie
Kibice drużyny z Katowic mogą mieć nadzieję, że podopieczni Rafała Góraka podobnie jak w minionym sezonie Fortuna 1 Ligi dwukrotnie pokonają Zagłębie Sosnowiec. Szczególnie emocjonujące było zeszłoroczne starcie przy Bukowej. Rywale prowadzili już 2:0, ale gole Arkadiusza Woźniaka, Filipa Szymczaka i Marcina Urynowicza pozwoliły wygrać 3:2 i zachować cenne trzy punkty. W meczu w Sosnowcu GKS Katowice wygrał 1:0 po bramce Adriana Błąda. Fani Zagłębia Sosnowiec mogą jednak pocieszać się faktem, że w przedsezonowym sparingu górą byli ich ulubieńcy, którzy pokonali GieKSę 3:2.
Początek spotkania Fortuna 1 Ligi pomiędzy GKS-em Katowice a Zagłębiem Sosnowiec 6. sierpnia o godzinie 17:30. Mecz można będzie obejrzeć na stadionie przy Bukowej, a dla nieobecnych transmisję przeprowadzi telewizja Polsat Sport Extra i platforma Polsat Box Go. Ze względu na fakt, że trudno wskazać faworyta sobotniego meczu, kibice GKS-u Katowice powinni tłumnie stawić się na Stadionie Miejskim i wbrew trwającym animozjom, wesprzeć swoich ulubieńców w walce o komplet punktów.