Elektryzujący debiut kryminalny z Katowicami w roli głównej

Czas czytania: 3 min.

W jednym z katowickich kościołów dochodzi do brutalnej zbrodni. Znany z płomiennych kazań, radykalnych poglądów i rozległych wpływów ksiądz Nosol zostaje zamordowany w konfesjonale. Śledztwo prowadzi komisarz Góralczyk. Tropy mnożą się i prowadzą do różnych, pozornie niepowiązanych ze sobą środowisk: kibiców, lokalnych polityków, czyścicieli kamienic i lewicowych aktywistów.

Niebawem ginie kolejna osoba, a Góralczyk musi stawić czoło nie tylko bezwzględnemu zabójcy, lecz także własnej przeszłości…


Piotr Wójcik (ur. 1984) – publicysta i felietonista piszący głównie o sprawach ekonomiczno-społecznych (m. in. „Dziennik Gazeta Prawna”, „Tygodnik Powszechny”, „Krytyka Polityczna”). Wychowany na tyskim blokowisku,  mieszka w Katowicach. Lewicowy katolik. Lubi hip-hop, seriale, politykę społeczną i wysokie podatki. Nie lubi coachingu i filozofii sukcesu.

Fragment:

„Nagle zasłona z konfesjonału się rozsunęła. Ksiądz No�Źsol zobaczył przed sobą zamaskowaną osobę. Przez chwilę nawet pomyślał, że to ze wstydu postanowiła zakryć twarz. Dopiero po chwili dotarło do niego, że to chyba z innego powodu. Że przecież do spowiedzi należy uklęknąć po dru�Źgiej stronie konfesjonału. Żaden spowiadany nie rozsuwa bezceremonialnie zasłony, by spojrzeć księdzu w twarz. Po chwili zobaczył nóż i przekonał się, że już nigdy niko�Źgo nie wyspowiada. W sumie mógł spodziewać się takiego końca, miał tylu zaprzysięgłych wrogów. Nie można powie�Ździeć, by w pierwszej chwili jakoś specjalnie przejął się tym faktem – przecież był święcie przekonany, że szedł ze świa�Źtem doczesnym na czołowe starcie w imię dobra i zasad Ko�Źścioła. Śmierć na służbie dla kogoś takiego jak ksiądz Nosol to w sumie nie najgorszy koniec.
Po chwili jednak nadeszła głębsza refleksja – powróciło niemal zapomniane uczucie zwątpienia. A co, jeśli w tamtej sytuacji się mylił? A co, jeśli właśnie wtedy popełnił błąd, jeśli Bóg wcale tego nie oczekiwał? Może Antoniego zwio�Źdła własna pycha i w kluczowym momencie okazał się nie pokornym duszpasterzem, lecz zimnym draniem, dla nie�Źpoznaki rzucającym wokoło cytatami z Biblii?
Człowiek z zasłoniętą twarzą sprawnym ruchem chwycił proboszcza za ramię i wytargał z konfesjonału, nic sobie nie robiąc ze świętości przybytku, w którym się znajdowali. Pogodzony ze swoim losem ksiądz nie stawiał specjalnego oporu i straciwszy równowagę, padł na kolana. Napastnik błyskawicznie znalazł się za jego plecami i zrobił szybkie cięcie nożem w poprzek szyi proboszcza. Po chwili ksiądz poczuł ciepłą krew spływającą po krtani.
Ksiądz proboszcz Antoni Nosol został zamordowany we wtorek 10 kwietnia 2018 roku w wieku sześćdziesięciu dwóch lat.”

Justyna Romanczyk
Źródło: Materiały zewnętrzne

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe