Mieszkańcy i społecznicy są bardzo zadowoleni, kilka dni temu Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do ich racji i nie będzie budowy w zielonej części Burowca. Będzie precedens i inspiracja dla innych?
Wygrali z inwestorem (i miastem Katowice) w NSA
Działacze społeczni, mieszkańcy Szopienic, Burowca i nie tylko, po raz kolejny odnieśli sukces. Sąd przychylił się do racji mieszkańców, uchylając decyzję władz w sprawie specustawy lex deweloper (zwanej też, w tym przypadku, “lex Burowiec”. Na ten moment inwestycja przy ul. Mroźnej nie powstanie.
WYGRALIŚMY W NSA! SĘDZIA WŁAŚNIE OGŁOSIŁ WYROK - SKARGA KASACYJNA INWESTORA ZOSTAJE ODDALONA! Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II OSK 1990/24) utrzymał w mocy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach (sygn. II SA/Gl 1093/23) z 27 maja br.:UCHWAŁA RADY MIASTA KATOWICE Z 9 MAJA 2023 R. W SPRAWIE „LEX BUROWIEC” BYŁA NIEZGODNA Z PRAWEM! - napisano na fanpageu Zielony Burowiec.
Na mocy wydanej w maju 2023 uchwały miało tu powstać 48 budynków mieszkalnych. Sprawę odrzucił najpierw sąd w Gliwicach, a teraz stołeczny NAS. Miasto nie odniosło się jeszcze oficjalnie do sprawy.
Mieszkańcy raczej nie zapomną miastu tego, że mimo protestów ze strony społeczności Katowic, radni aż trzy razy głosowali w sprawie uchwały, aby zatwierdzić ją w końcu na nadzwyczajnej sesji. Teraz ludzie świętują. Jak dowiadujemy się z treści publikowanych przez społeczników, od strony formalnej sprawa jest zakończona i nie będzie dalszych instancji, do których można się odwoływać. Żadna ze stron nie ma też opcji do zaskarżania decyzji. Sąd prawomocnie stwierdził wydanie uchwały z naruszeniem prawa, tym samym straciła ona moc wiążącą.
Czekaliśmy na to wiele miesięcy, to rozstrzygnięcie w tej sprawie nas satysfakcjonuje - powiedział dziennikarzom Adrian Sklorz ze stowarzyszenia Prawo, Ekologia, Zdrowie.
Na stronie Zielony Burowiec możemy też przeczytać, że WSA uznał wszystkie kluczowe argumenty strony społecznej, publikujemy je poniżej.
1. brak należytego uzasadnienia uchwały o charakterze i wskazania motywów jakimi się kierowano przy jej podjęciu, mimo ogromnej skali protestów społecznych, licznych negatywnych argumentów i opinii, czym Rada Miasta Katowice naruszyła zdaniem sądu zasadę demokratycznego państwa prawa określoną w art. 2 Konstytucji RP, poprzez zaniechanie budowania zaufania między organami władzy publicznej i mieszkańcami,
2. podjęcie uchwały mimo niespełnienia standardów urbanistycznych w zakresie wymaganej ustawą drogi do szkoły (sąd wskazał, że nie zweryfikowano jednej z zasadniczych kwestii i nie przeprowadzono procedury weryfikacji danych co do spełnienia standardów urbanistycznych),
3. oraz j.w. w zakresie drogi do terenów rekreacji.
Osiedle nie powstanie? Sprawa inspiracją dla innych?
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie inwestor, tj. Grupa Pietrzak, nie zbuduje w tym miejscu osiedla mieszkalnego. Nie wiadomo jeszcze, jakie plany firma ma zamiar zrealizować i czy będzie ponownie starać się o pozwolenia na budowę w oparciu o ustawę “lex deweloper”.
Najgłośniejsza batalia sądowa tego typu za nami i to z zaskakującym dla wielu zakończeniem. Czy stanie się ona inspiracją dla mieszkańców innych miejscowości?