Prawie 200 osób pojawiło się dziś pod budynkiem Urzędu Miasta na katowickim rynku. Były argumenty, były postulaty - czas na zmiany?
KATO Protest był przygotowywany od dłuższego czasu, zaangażowali się w niego aktywiści z całego miasta, związani m.in. z takimi organizacjami jak Zielony Burowiec czy Mieszkańcy dla Katowic. To ludzie z Szopienic, Burowca, Zarzecza, Kostuchny, Koszutki i innych dzielnic, w których działania rządzących i deweloperów spotykają się z dezaprobatą. Cierpliwość ma swoje granice, a te zostały przekroczone. Mieszkańcy wyszli na ulice.
Przedstawiono główne zarzuty, jakie organizatorzy stawiają magistratowi i prezydentowi miasta:
1) EKIPA PREZYDENTA MARCINA KRUPY ZASTANAWIAJĄCO MOCNO ZALEŻY OD BIZNESU:
[...]
2) EKIPA PREZYDENTA MARCINA KRUPY NIE SŁUCHA GŁOSU MIESZKAŃCÓW I MIESZKANEK:
[...]
3) EKIPA PREZYDENTA MARCINA KRUPY NIE PRZECIWDZIAŁA KRYZYSOM SPOŁECZNYM:
[...]
4) EKIPA PREZYDENTA MARCINA KRUPY NIE DBA O ŚRODOWISKO:
[...]
5) EKIPA PREZYDENTA MARCINA KRUPY ŹLE ZARZĄDZA MIASTEM:
[...]
6) EKIPA PREZYDENTA MARCINA KRUPY SKONSTRUOWAŁA PRZYTŁACZAJĄCY SYSTEM PROPAGANDY:
[...]
7) EKIPA PREZYDENTA MARCINA KRUPY ZBUDOWAŁA POTĘŻNY UKŁAD RZĄDZĄCY MIASTEM [...]
Wszystkie te zarzuty przedstawił Piotr Ziegler, społecznik zaangażowany w sprawy miasta. Na swoim profilu w mediach społecznościowych zachęcał do udziału w proteście
Jeśli macie wolną sobotę i jesteście w okolicach Katowic, to bardzo Was proszę o przyjście na nasz protest na Rynek o 11:00.
Łączy on właściwie wszystko z czym ostatnio się mierzę w działalności aktywistycznej: walkę z patodeweloperką (wspieraną przez UM Katowice tak skandalicznie jawnie, że boli głowa), sprzeciw wobec nierówności społecznych na linii bogaci-biedniejsi, przeciwdziałanie kryzysom społecznym, ochronę przyrody. Wszystkie nasze zarzuty można poznać na stronie internetowej www.kato-protest.pl
Poruszono problemy z planowaną budową osiedla w Burowcu, w miejscu, gdzie mieszkańcy oczekiwali velostrady do sąsiedniego Sosnowca. Dzięki ustawie “lex-deweloper” nie wiemy, jakie będą ostateczne losy tych terenów.
Wspomniano o planach budowy wysokościowców w Kostuchnie, o zagęszczeniu zabudowy osiedli Tysiąclecia i Paderewskiego, Strefy Kultury, a także o terenach zalewowych w Zarzeczu (okolice nowego Lidla), wycinaniu zieleni miejskiej i braku nasadzeń, które miałyby je rekompensować. Lista jest długa.
Adrian Sklorz, jeden z współorganizatorów zgromadzenia powiedział jasno, że:
Nie jesteśmy przeciwnikami budowy mieszkań, ale te działania trzeba prowadzić z głową.
Transmisję prowadził też Zielony Burowiec