Za nami pierwsza pikieta Earth Strike, symboliczna, kameralna, zapowiadająca całą serię większych wydarzeń. Bo walka o klimat jest ważna, a aktywiści będą próbowali nam to pokazać.
Wtorkowe spotkanie miało być większe, ale ostatecznie przyszło zaledwie kilka osób. W całej Polsce planowano podobne, bardzo liczne zgromadzenia (zapowiadało się, że na ulice wyjdą setki ludzi), ale w największych miastach, m.in. w Warszawie i Gdańsku przeniesiono je na 15 lutego. Powód? Wydarzenia z Gdańska i tragiczna śmierć Piotra Adamowicza, uznano zatem, że to nie jest dobry czas i miejsce na manifestacje..
My dotarliśmy na protest w Katowicach, udało nam się zamienić kilka słów z tymi, którzy stanęli na rondzie im. gen. J. Ziętka z transparentem. - Chcieliśmy zrobić cokolwiek, zaznaczyć swoją obecność - powiedział Maciej Psych Smykowski, z Partii Zieloni jeden z organizatorów pikiety. Faktycznie, ani pogoda, ani też atmosfera społeczno-polityczna nie sprzyjają podobnym inicjatywom, które w takich okolicznościach przeszłyby bez echa, a nie o to chodzi protestującym.
W Katowicach kolejna, tym razem pełnowymiarowa pikieta planowana jest na 15 lutego, wiadomo też, że szeroko zakrojone działania będą mają przynieść podobne akcje w kwietniu, sierpniu i wrześniu. Aktywiści chcą zachęcić do współpracy m.in. lokalne szkoły i przyczynić się do wzrostu świadomości nt. ekologii czy świadomej konsumpcji dóbr
Na wydarzeniu facebook'owym można znaleźć między innymi ogólny harmonogram protestów, jakie mają się odbyć w Katowicach (i nie tylko), prezentujemy go poniżej:
• 15 stycznia 2019 r. – Pierwszy Protest Strajku dla Ziemi, pierwsze na świecie wydarzenie, które pozwoli wszystkim krajowym i lokalnym organizatorom zaangażować swoje społeczności i rozpocząć proces organizowania grup na miejscu, aby zbudować ruch, który będzie podstawą strajku.
• 27 kwietnia 2019 r. – Półmetek Protestu Dnia Ziemi, który odbędzie się w weekend po Dniu Ziemi, aby symbolizować półmetek do Strajku dla Ziemi. Organizatorzy i protestujący wykorzystają okres przed majówką i Świętem Pracy, aby zacieśnić więzi z lokalnymi związkami zawodowymi, które będą integralną częścią procesu zbierania jeszcze większego poparcia dla strajku.
Kolejne wydarzenia planowane są na 1 sierpnia, a w dniu 27 września planowany jest Generalny Strajk dla Ziemi! (organizowany w 57. rocznicę wydania Cichej Wiosny, jednej z najważniejszych publikacji nt. światowej ekologii).
Pikietujący nie ukrywają, że im więcej osób się dołączy, tym lepiej, wszystkie akcja mają mieć pokojowy, edukacyjny charakter. Prezentują także swoje postulaty/żądanie, które pragną przedstawić i rozwinąć w trakcie wszystkich planowanych spotkań. Będą walczyć o uświadamianie w takich kwestiach jak emisja CO2 - również w kontekście przemysłu mięsnego, wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii, redukcja zanieczyszczeń, zmniejszenie wycinek lasów deszczowych (dla drewna i pod uprawy palm dających olej) i wiele, wiele innych. Problemów jest wiele i choć mówi się o nich od lat, zmiany nie zachodzą tak szybko, jak powinny, co może mieć dla nas zgubne skutki.
Kilka dni temu odbył się także - organizowany oddolnie, także przez współorganizatorów Earth Strike - panel dyskusyjny Szczyt Klimatyczny i co dalej poświęcony zakończonemu niedawno COP24. Dyskutowano na nim o skuteczności podobnych konferencji i przyszłości naszej planety, na miejscu pojawiło się sporo osób.
- Chcemy przekazać, że to oddolne inicjatywy i mimo, że zaangażowali się w nią politycy, nie stoją za nią żadne partie, jedynie mieszkańcy regionu, NGO-sy i osoby, którym zależy na zmianie sytuacji - przekazali nam organizatorzy tego wydarzenia, Agata Otrębska i Piotr Maślanka.