Mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych z komisariatu VI.
W styczniu br. zaatakował on na ulicy kobietę, której chciał wyrwać torebkę. Nie udało mu się to dzięki zdecydowanej postawie pokrzywdzonej oraz pomocy przypadkowych świadków. Natomiast kilka dni temu w bramie ulicy Słowackiego katowiczanin zaatakował mężczyznę, którego pobił, a następnie skradł mu telefon i pieniądze. Decyzją sądu katowiczanin najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji VI w Katowicach ustalili i zatrzymali 36-latka podejrzanego o rozboje. 12 stycznia br. na ulicy Słowackiego usiłował on wyrwać kobiecie torebkę. Gdy kobieta zaczęła stawiać opór, napastnik uderzył ją w twarz. Doszło do szarpaniny. Pokrzywdzonej pomogli świadkowie, którzy przejeżdżali samochodem obok miejsca ataku. Kierowca wraz z pasażerka ruszyli kobiecie na pomoc, a spłoszony sprawca uciekł. Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji VI w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice Północ w Katowicach. Stróże prawa wytypowali krąg osób, które mogły być potencjalnymi sprawcami. Dalsze czynności operacyjne wskazały na konkretną osobę. W poniedziałek kryminalni zatrzymali 36-letniego mieszkańca Katowic. Trafił on do policyjnego aresztu. Jak się okazało, było to nie jedyne przestępstwo jakiego się dopuścił. Katowiczanin w bramie przy ulicy Słowackiego zaatakował mężczyznę, z którym wcześniej spożywała alkohol. Zaczął go dusić, bić pięściami oraz kopać. Następnie skradł mu telefon komórkowy i pieniądze w kwocie 1600 złotych.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie 2 zarzutów. Przyznał się on do ich popełnienia. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.