W Katowicach stawia się na zieleń tworząc nowe parki, skwery, nasadzając nowe drzewa, czy siejąc łąki kwietne.
Te działania są szczególnie trudne w miejscach gęstej zabudowy, a jednocześnie tam właśnie są mocno potrzebne. Tak jest też w przypadku dzielnicy Dąb, gdzie mamy potrzeby mieszkańców, nieużytki, które można wykorzystać, ale i skomplikowaną sytuację prawną.
Obszar przy ul. Dębowej, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, przeznaczony jest pod zieleń. Miasto Katowice – wspólnie z 11 osobami fizycznymi i prawnymi – jest współwłaścicielem tego terenu. Skomplikowana sytuacja własnościowa oznacza, że Miasto Katowice nie może realizować w tym miejscu żadnych inwestycji – w tym także zagospodarować obszaru w formie skweru czy parku.
Niestety, do tej pory nie udało się zidentyfikować wszystkich współwłaścicieli
Aby lepiej poznać oczekiwania mieszkańców omawianego obszaru prezydent Marcin Krupa zaprosił na spotkanie przedstawicieli z rady jednostki pomocniczej Dąb. Prezydent przedstawił aktualny stan prawny i problemy własnościowe, a także rozmawiał z radnymi o przyszłości tego miejsca.
Analizując zarówno aspekt prawny sprawy, jak i głosy mieszkańców, prezydent Marcin Krupa podjął decyzję, że Miasto Katowice nie sprzeda swoich udziałów, ale podejmie jeszcze w tym roku kolejną próbę wykupu działek – poprzez skierowanie oferty do współwłaścicieli oraz publiczne ogłoszenie.
Warto dodać, że także w dzielnicy Dąb, przy ul. Lipowej, ma miejsce podobna sytuacjaUdało się jednak ustalić współwłaścicieli działek i na wniosek miasta trwa postępowanie sądowe, którego celem jest zniesienie współwłasności gruntów, co pozwoli zrealizować utworzenie obszaru parkowego.