Wiadomości z Katowic

Miesiąc po zmianach - jak się parkuje w Katowicach?

  • Dodano: 2024-01-10 18:30, aktualizacja: 2024-01-11 08:56

Nieco ponad miesiąc funkcjonują rozszerzone strefy parkowania w centrum i ościennych dzielnicach. Jak się parkuje w Katowicach? Jest lepiej czy gorzej?

Zaparkować się da, ale. . . 

W godzinach porannych udało nam się objechać częściowo Zawodzie i ścisłe śródmieście. W centrum przesiadkowym samochodów przybyło, ale w dalszym ciągu wiele miejsc pozostaje pustych. Na Brynowie i w Ligocie też jest podobnie. 

Za to wzdłuż ul. Warszawskiej, 1 Maja, w okolicy rynku, placu Sejmu Śląskiego, Altusa, ul. Uniwersyteckiej, al. Roździeńskiego (Gwiazdy) czy Góreckiego miejsc wolnych jest więcej. Da się stanąć - oczywiście za opłatą - bez krążenia po bliższej i dalszej okolicy. To jest na plus. 

Gdzie podziały się samochody?

Do centrum Katowic w ostatnich latach wjeżdżały dziesiątki tysięcy pojazdów, gdzie się podziały, skoro nagle da się zaparkować? 

Część została pod domem, a ich kierowcy dojeżdżają komunikacją miejską. Tak jest w przypadku pani Anny z Sosnowca, którą zapytaliśmy na jednym z parkingów. 

Samochodem do pracy dojeżdżam obecnie rzadko. Nie da się zaparkować za darmo, jak wcześniej, a ryzykować mandatem nie mam zamiaru. Dziś mam tylko szybkie spotkanie, ale zaczynam się na nowo przyzwyczajać do autobusów. Czasowo, jak się okazało, 20 minut dłużej, ale więcej zostaje w portfelu. 

Nie wszyscy wybrali jednak taką opcję. Część dalej porusza się samochodem i albo płaci, albo zatrzymuje się gdzieś w okolicy granicy stref parkowania. Na wielu ulica w Bogucicach, na Koszutce, w okolicy Parku Kościuszki czy osiedla Paderewskiego zauważono zwiększoną ilość “nowych” pojazdów. Na Paderewie dodatkowo znika CH Belg (pisaliśmy o tym tutaj), więc już niebawem miejsca postojowego będzie szukać kolejnych sto samochodów.

Jest więcej pojazdów, w wielu miejscach jak się wyjedzie rano do pracy, to po 16 ciężko miejsce znaleźć, bo ktoś sobie furę u nas postawił. I albo trzeba krążyć o później przestawiać, albo czekać. Może jak cała Paderewa będzie płatna, to się to zmieni. Ja bym miał abonament  - mówi nam Wojciech, który od kilku lat mieszka i parkuje na osiedlu. 

Problem mają też ci, którzy dojeżdżają Drogową Trasą Średnicową lub al. Korfantego. Tam centrów nie ma, a CH Silesia niebawem wprowadzi opłaty za swoje parkingi. 

Aktualna tabela opłat nie zachęca

Opłaty parkingowe nie zachęcają, bo o ile w SPP za cały dzień postoju zapłacimy ok 40 zł, to w przestrzeni śródmiejskiej ponad 60. I tak przez cały miesiąc. Taki ma być cel opłat, załatwić coś szybko, w godzinę lub dwie, i zwolnić miejsce dla innych. 

Tabela opłat (źródło UM Katowice)

Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania: opłaty od poniedziałku do soboty (za wyjątkiem sobót stanowiących dni wolne od pracy), od 7.00 do 17.00:

  • 3 zł – za postój do 30 minut
  • 6 zł – za postój powyżej 30 minut do 1 godziny
  • 7,20 zł – za drugą rozpoczętą godzinę postoju
  • 8,40 zł – za trzecią rozpoczętą godzinę postoju
  • 6,00 zł – za każdą następną rozpoczętą godzinę postoju

Strefa Płatnego Parkowania: opłaty od poniedziałku do piątku, od 7.00 do 17.00

  • 2 zł – za postój do 30 minut
  • 4 zł – za postój powyżej 30 minut do 1 godziny
  • 4,80 zł – za drugą rozpoczętą godzinę postoju
  • 5,60 zł – za trzecią rozpoczętą godzinę postoju
  • 4,00 zł – za każdą następną rozpoczętą godzinę postoju

Parking w Strefie Kultury też pusty

Sporym ułatwieniem dla wielu mógłby być pusty od miesięcy parking (lub raczej część) w Strefie Kultury. Dla mieszkańców każda godzina postoju to koszt 5 zł, dla ludzi spoza Katowic, dwa razy tyle. Może ujednolicenie opłat przed Urząd Miasta sprawi, że w dni powszednie pojawi się więcej samochodów, a co za tym idzie, większe wpływy do kasy miasta?

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również