Kilka dni temu poznaliśmy personalia pierwszego z kandydatów na prezydenta Katowic. Oficjalnego, bo kampania rozpoczęła się już jakiś czas temu.
Pierwszy kandydat potwierdzony. Niezależny?
Dawid Durał, bo o nim mowa, to niezależny katowicki radny, znany z ciętego języka i częstego punktowania aktualnych władz miasta. Wcześniej aktywny działacz, od kilku lat zasiada w radzie miasta i stara się działać na rzecz mieszkańców.
Choć znany jest z tego, że w magistracie reprezentuje mieszkańców jaki radny niezależny, w szranki o fotel prezydenta stanie pod patronatem Polska 2050, RAŚ i KATOProtest. To koalicja, która na ma celu wspólnie działania na rzecz miasta.
W naszej koalicji ceni się różnorodność i partnerstwo, to jest jedna z największych wartości. Zamierzamy współpracowac z innymi siłami politycznymi, ekspertami i organizacjami społecznymi, aby stworzyć dobrą przyszłość dla Katowic
Jesteśmy gotowi do podjęcia wyzwań i działania w obronie katowiczanek i katowiczan. Nasze plany nie są megalomańskie, są skrojone pod zrównoważony rozwoju miasta dla przyszłych pokoleń.. Będziemy działać na rzecz poprawy Waszego życia i zapewnienia bezpieczeństwa oraz estetyki w mieście. - czytamy w oświadczeniu kandydata w jego profilu w mediach społecznościowych.
Nie tylko prezydent
Członkowie i działacze wszystkich trzech ugrupowań, najprawdopodobniej, mają zamiar pod wspólnym szyldem wystartować w nadchodzących wyborach samorządowych. Cele jakie przed sobą stawiają wydają się być realne i bardzo “życiowe”. W ich oświadczeniu, na Fb KATOProtest, nie obyło się jednak bez uwagi pod adresem nowej koalicji rządzącej (pisaliśmy o tym tutaj).
Decyzja o zaangażowaniu politycznym była dla nas trudna, niemal nienaturalna, ale rządzący miastem układ – dodatkowo wzmocniony wydarzeniami grudniowymi – nie pozostawił nam wyboru. Idziemy tam, gdzie jest sprawczość. Tam, gdzie najlepiej będziemy mogli zadbać o Wasze interesy. Mamy nadzieję, że nas zrozumiecie.
Nasze postulaty pozostają niezmienne, ujęliśmy je w pięciu punktach:
- Ład przestrzenny, środowisko i mieszkalnictwo.
- Bezpieczeństwo.
- Komunikacja społeczna.
- Transport publiczny.
- Współpraca zagraniczna.
Na wspólnym zdjęciu opublikowanym na profilu KATOProtest widać sporo znajomych twarzy. Czyżby kilka postaci wracało do lokalnej polityki na dobre?