Wiadomości z Katowic

Trzy wyroki w sprawie Psychofans. Kilku członków grupy skazanych na więzienie

  • Dodano: 2022-10-05 14:45, aktualizacja: 2022-10-05 19:34

4 października zapadł kolejny wyrok w sprawie Psychofans. Jest to jedna z pobocznych spraw, w której zostały skazane 3 osoby.

Wyroki w sprawie trzech członków Psychofans

4 października miała miejsce kolejna rozprawa w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej Psychofans, związanej ze środowiskiem pseudokibiców Ruchu Chorzów. Skazane zostały 3 osoby – byli to Paweł W., który dostał wyrok za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz obrót znacznymi ilościami narkotyków, Michał K., który odpowiadał za uczestnictwo w gangu, handel narkotykami i spalenie samochodu kibica konkurencyjnej drużyny, oraz Paweł C., za włamanie do siedziby Ruchu Chorzów i kradzież. Jak mówi sędzia i rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Katowicach Jacek Krawczyk, jest to wyrok poboczny, a nie główna sprawa, o której piszą media.

Wyrok nie jest prawomocny i na ten moment nie wiadomo, czy będzie w tej sprawie odwołanie. Jest to zdarzenie przyszłe i niepewne i trudno jest się wypowiadać na ten temat. Jest to sprawa karna i najpewniej środki te zostaną wdrożone.

Wyrok sądu nie jest opublikowany. Szczegóły sprawy dostępne są po uzyskaniu zgody na wgląd w akta.

3,5, 6 i 8 lat więzienia dla oskarżonych

W sprawie Psychofans oskarżonych jest blisko 50 osób, a zarzuty dotyczą około 100 przestępstw, w tym zabójstwa kibica konkurencyjnej drużyny, licznych pobić, włamań, handlu narkotykami itp. Skazani we wtorkowym wyroku dostali od 3,5 do 8 lat więzienia.

Paweł W., za handel narkotykami i uczestnictwo w grupie dostał wyrok łącznie 8 lat więzienia i 20 tysięcy grzywny, Michał K. za podpalenie samochodu, narkotyki i udział w gangu został skazany na 6 lat pozbawienia wolności i 10 tysięcy złotych grzywny, a Paweł C., za rozbój, zniszczenie mienia i kradzież z włamaniem dostał wyrok 3,5 roku więzienia. Musi też zapłacić stróżowi, któremu zagroził pobiciem, tysiąc złotych.

Jak donosi za PAP m.in. portalsamorzadowy.pl, do sądu nie przyszedł żaden z obrońców, na sali byli natomiast bliscy oskarżonych. Jak pisze portal, ocenili oni, że wyrok nie jest do końca sprawiedliwy, ponieważ sędzia opierała się głównie na zeznaniach Łukasza B., ps. „Baluś”.

Zeznania „Balusia” przesądziły?

W rozmowie z PAP prokurator Jacek Otola powiedział, że jest zadowolony z uznania oskarżonych za winnych wszystkich stawianych im zarzutów. W ustnym uzasadnieniu wyroku Justyna Magner-Szweda, przewodnicząca składu orzekającego powiedziała, że w zestawieniu z innymi zeznaniami, wyjaśnienia Łukasza B., który obciążył swoich wspólników, były przekonujące. Jak stwierdziła, orzeczone kary są w ocenie sądu odpowiednie do stopnia winy i znacznej społecznej szkodliwości czynów oskarżonych.

Komentarze (1)    dodaj »

  • mały śmiatek poronny

    Super prokuratura urwo. Czyli jeden z szefów gangu dostał wyrok 0 lat, bo doniósł na swoich ludzi, którym wydawał rozkazy, a którzy za wykonywanie tych rozkazów idą siedzieć. Czego nie rozumisz? To oczywiste że wsadzać należy płotki do więzienia, a z prawdziwych mafiozów robić świadków koronnych. Brawo ziobro, brawo zimny lech dwa [...]e które do tego doprowadziły.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również