Polski system prawny przewiduje stosowanie różnego rodzaju umów. Te najważniejsze są regulowane przez odpowiednie przepisy Kodeksu pracy albo Kodeksu cywilnego. W jakiej formie może zostać zawarta umowa dla programisty? Czy lepszym rozwiązaniem w takim przypadku będzie etat, czy też kontrakt B2B?
Rodzaje umów w polskim prawie
Wykonywanie zawodu programisty nie warunkuje rodzaju zatrudnienia, tj. nie wskazuje w oparciu o jaką umowę powinien wykonywać swoje obowiązki przedstawiciel takiego zawodu. Umowa dla programisty może być więc zarówno umową o pracę, umową cywilnoprawną (np. umową o dzieło, umową zlecenia) lub tez inną formą współpracy (np. coraz bardziej popularnym kontraktem b2b).
Umowa z programistą może być umową nazwaną, a więc taką, która jest regulowana przez zapisy konkretnej ustawy. Może być jednak także umową nienazwaną, czyli tą, która podlega pod wyłączne ustalenia stron konkretnego zobowiązania. W tym drugim przypadku pamiętajmy jednak, aby umowa dla programisty była zgodna z obowiązującym prawem oraz zasadami współżycia społecznej, tj. by nie powodowała większej przewagi jednej strony nad drugą.
Umowa dla programisty – umowa o pracę
Jeśli programista ma wykonywać swoje obowiązki na etacie to wówczas należy zatrudnić go w oparciu o umowę o pracę. Nie ma przy tym znaczenia czy będzie to umowa na czas określony, na czas nieokreślony, czy też na zastępstwo lub okres próbny.
Umowa o pracę oznacza pełną podległość pracownika względem pracodawcy – w wyznaczonym miejscu i czasie musi on świadczyć obowiązki, które zostały wyraźnie określone w zawartej umowie. Umowa tego rodzaju gwarantuje szereg przywilejów pracowniczych takich jak chociażby płatne urlopy wypoczynkowe i chorobowe, świadczenia związane z rodzicielstwem, gwarancję odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne przez pracodawcę. Niewątpliwą zaletą pracy na etacie jest to, że zatrudniony nie musi martwić się o większość formalności, które pojawiają się przy samozatrudnieniu.
Minusem takiego zatrudnienia jest niestety pełna podległość pracownicza. Programista nie może dobrowolnie regulować swoich godzin pracy, chyba, że uwzględni to wcześniej z przełożonym. Dodatkowo wynagrodzenie uzyskiwane z pracy etatowej jest co do zasady jednakowe bez względu na to ile pracy faktycznie wykonała dana osoba. Pensja etatowca jest dużo niższa, niż osoby świadczącej usługi w ramach kontraktu b2b, ponieważ uwzględnia różnego rodzaju koszty zatrudnienia obciążające pracodawcę. Podwyżki są w tym przypadku oczywiście możliwe, jednak nie pojawiają się zbyt często i nie zawsze są uzależnione od faktycznego wysiłku włożonego w pracę.
Umowa dla programisty – b2b
Programista może być zatrudniony w oparciu o umowę b2b, która stanowi dosyć często wykorzystywaną alternatywę dla umów o pracę. Tego rodzaju zatrudnienie jest tak naprawdę umową o współpracy i nie podlega pod żadne przepisy prawa pracy. Programista świadczy swoje usługi w ramach własnej działalności, co wymaga oczywiście prowadzenia legalnego biznesu.
Zaletą pracy w ramach kontraktu b2b jest oczywiście duża swoboda programisty – nie jest on związany ani godzinowo, ani miejscowo z druga stroną umowy, chyba że postanowiono inaczej. Pamiętajmy jednak, że jakakolwiek umowa cywilnoprawna nie może naśladować umowy o pracę, jeśli tak się stanie to przyjmujemy, że mamy do czynienia ze stosunkiem pracy a nie np. kontraktem b2b. Pracownik świadczący swoje usługi w ramach takiej umowy jest więc wolny co do zakresu ustalania formy i czasu wykonywania swoich zawodowych obowiązków. Druga strona umowy nie może mu narzucać swoich ustaleń w tym zakresie, choć oczywiście może wskazać końcowy termin realizacji oznaczonego zamówienia. Plusem kontraktu b2b są także z reguły wyższe zarobki wykonawcy, nie uwzględniają one bowiem kosztów zatrudnienia po stronie zamawiającego.
Do minusów kontraktu b2b musimy zaliczyć konieczność samodzielnego rozliczania się wykonawcy – to na programiście będą ciążyły wszystkie obowiązki prawno-finansowe związane z uzyskiwanym wynagrodzeniem. Będą to m.in. konieczność obliczania i odprowadzania na właściwe rachunki zaliczek na podatek dochodowy, składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz dbanie o prawidłową dokumentację.
Mankamentem jest również brak uprawnień pracowniczych, w tym przede wszystkim płatnych urlopów. Jeśli programista pracujący w ramach b2b będzie chciał zrobić sobie wolne od pracy to co do zasady nie otrzyma za ten czas jakiegokolwiek wynagrodzenia (choć warto dodać, że strony takiej umowy mogą w tym zakresie podjąć odmienne ustalenia).
Programista działający w ramach b2b musi prowadzić własną działalność gospodarczą, co oczywiście może wiązać się dla niego także z dodatkowymi kosztami, takimi jak chociażby kosztami wynajmowania lokalu lub pomocy prawnej i księgowej. Czasami w ostatecznym rozrachunku programiści lepiej wychodzą na zawarciu umowy o pracę, niż podpisaniu kontraktu b2b.
Artykuł powstał we współpracy z Kancelaria TMH Tomasz Marek Marcin Hotel Adwokaci i Radcowie Prawni. Jeśli szukacie Państwo pomocy dotyczącej powyższej tematyki, zapraszamy do kontaktu z kancelarią w Krakowie. Kancelaria prowadzi także sprawy na terenie całej Polski, a w szczególności w miastach takich jak: Warszawa, Katowice, Tarnów czy Rzeszów. Zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub mailowego.
Kancelaria TMH Tomasz Marek Marcin Hotel Adwokaci i Radcowie Prawni Kraków
Rynek Dębnicki 6/3,
30-319 Kraków
tel. 12 307 27 38
kontakt@kancelariatmh.pl
Polecamy również: