Wiadomości z Katowic

Kraska na Radzie ds. Ochrony Zdrowia: jesteśmy przygotowani na czwartą falę pandemii

  • Dodano: 2021-09-30 06:15, aktualizacja: 2021-09-30 06:32

Jesteśmy przygotowani na czwartą falę pandemii, są wypracowane procedury, możliwości diagnostyczne są duże, jest potrzebny sprzęt. Pracujemy nad zwiększeniem wynagrodzeń pracowników systemu – powiedział w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Podczas posiedzenia Rady ds. Ochrony Zdrowia z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, Kraska ocenił, że "za nami półtora roku ciężkiego czasu dla Polski, Polaków, ale też polskiego systemu ochrony zdrowia".

To był czas wielkiej próby, ale także okres testu wytrzymałości, jak możemy dać sobie radę ze stanem kryzysowym – mówił.

Wiceminister zwracał uwagę, że test ten dotyczył systemów opieki zdrowotnej większości państw.

Myślę, że nikt w skali globalnej nie był przygotowany na tak dużą pandemię. (...) Ten okres uświadomił nam, że potrafimy sobie poradzić – stwierdził. Oczywiście, z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że pewne rzeczy nam się udały, pewne rzeczy może się nie udały. Staramy się to na bieżąco poprawiać – dodał.

Koronawirus – jak zaznaczył – nie odpuszcza i jesteśmy na progu czwartej fali

Wiceminister przywołał w tym kontekście środowe statystyki mówiące o ponad 1200 nowych zakażeniach i ponad 1500 hospitalizowanych osobach z COVID-19.

Przekonywał, że system jest przygotowany na czwartą falę.

Od wielu tygodni są opracowywane plany razem z wojewodami i wdrażane sukcesywnie – zaznaczył. Myślę, że takie spotkanie jak dzisiejsze pokaże, że pewne rzeczy można poprawić. Ten nie popełnia błędów, co nic nie robi. Dzisiaj w tej dyskusji jako ministerstwo otrzymamy wskazówki, co można by jeszcze zmienić, co poprawić. Polacy chorują nie tylko na COViD-19. Mamy dług zdrowotny i musimy jak najszybciej nadrobić zapóźnienia – akcentował.

Kraska mówił m.in., że zaledwie kilka dni po potwierdzeniu w Polsce pierwszego przypadku koronawirusa (4 marca 2020 r.) zapadła decyzja o utworzeniu szpitali tymczasowych.

Myślę, że to była jedna z trafniejszych decyzji. Można polemizować, czy taka forma była wskazana, czy nie, ale ta decyzja uchroniła nas przed efektem, który był w krach Europy Zachodniej. U nas nie było przypadku, że pacjent nie został zaopiekowany. Nie było przypadku, że lekarz musiał zastanawiać się, czy podłączyć pacjenta do respiratora, czy dać szansę innemu. To są nasze sukcesy – ocenił Kraska.

Wiceminister zwracał uwagę, że gdy rozpoczynała się w Polsce pandemia, wiele mówiono o liczbie wykonywanych testów. "Niestety wieloletnie zaniedbania naszych poprzedników i likwidacja wielu laboratoriów sanepidowskich spowodowała, że nie było miejsc, gdzie testy można wykonywać. Dziś jest ponad 320 laboratoriów, które są w stanie wykonać w ciągu doby ponad 200 tys. testów" – podał. Kraska podkreślał, że każdy, kto ma wskazania, może mieć wykonany test.

Zwracał też uwagę, że w podstawowej opiece zdrowotnej, w szpitalnych oddziałach ratunkowych, w karetkach są szybkie testy antygenowe.

Diagnostyka jest bardzo szeroka – zaznaczył.

Wiceszef MZ zwracał też uwagę, że w czasie pandemii uruchamiano dodatkowe zespoły ratownictwa medycznego.

W tej chwili widzimy, że jeśli chodzi o bazę sprzętową jesteśmy dobrze przygotowani. Przekazaliśmy 25 tomografów komputerowych, 7 tys. respiratorów, 115 cyfrowych aparatów RTG, 12 tys. kardiomonitorów i miliony sztuk sprzętu ochrony osobistej – wyliczał Kraska.

Sprzęt, jak akcentował, jest bardzo ważny, ale musza być ludzie, którzy potrafią go obsługiwać, którzy pracują w systemie.

Cieszę się, że intensywnie pracuje zespół trójstronny, który pochyla się nad finansowaniem, nad nowymi rozwiązaniami, jeśli chodzi o wynagrodzenia w służbie zdrowia – podkreślił.

Mówiąc o zmianach w systemie opieki zdrowotnej, Kraska wskazywał, że ich fundamentem jest podstawowa opieka zdrowotna, która jest najbliższej pacjentów.

Jak będzie działała podstawowa opieka zdrowotna, tak pozostałe elementy tego systemu będą działać – ocenił.

Bardzo się cieszę panie prezydencie, że jest pan wielkim zwolennikiem szczepień, bo w okresie pandemii szczepienia są bardzo ważne. Wkraczamy w fazę podawania trzeciej dawki. (...) Są głosy ekspertów, że koniec pandemii to przyszły rok i wrócimy wtedy do normalności, aczkolwiek myślę, że będzie ona inna niż ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni – stwierdził. 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również